Uważne bycie pozwala poczuć wyraźniej to, co dzieje się w nas. Pozwala przyjąć, że wszystko to co się we mnie pojawia jest ważną informacją dla mnie. Moją decyzją jest co zrobię z tym dalej, jak zaopiekuję się sobą.
Zaakceptowanie rzeczywistości taką jaka jest dzisiaj, siebie i miejsca w jakim jestem, mojej historii taką jaka była, jest elementem niezbędnym do ruszenia z miejsca, do zrobienia kolejnego kroku.
Doświadczyć do końca, aby móc ruszyć do przodu bez ciężaru… Zamknąć drzwi do świata, który jest za mną może nie być łatwe, ale bez tego wciąż przeżywamy na nowo to co już za nami. Tracąc dzisiaj i nowe doświadczanie.
Obawy przed zmianą pchają nas często do działań korygująco-naprawczych, ale czy to na pewno chodzi o to, aby nieustannie starać się utrzymać coś, co może nie przetrwać jak pozwolę sobie być sobą w pełni?