„Zdecydowaliśmy się na terapię partnerską, ponieważ szukaliśmy wspólnej drogi, by wysłuchać się wzajemnie i nie oceniać, a także zaopiekować swoimi emocjami. Już po pierwszej sesji terapeutycznej otworzyły nam się oczy. Zrozumieliśmy, że w emocjach zachowujemy się jak dzieci i potrzebujemy zaopiekować się tymi wewnętrznymi dziećmi. Zaopiekować się indywidualnie, i nie powinniśmy oczekiwać od siebie, że partner zrobi to za nas. Zrozumieliśmy, że musimy jaśniej mówić o swoich potrzebach. Że czasem potrzebujemy być sami. Że kiedy nie rozumiemy się w danej chwili to jest to ok i wcale nie trzeba tego zmieniać, naprawiać od razu. Doświadczyliśmy jedynie czterech rozmów terapeutycznych z panią Martą i od ostatniej terapii nie zdarzyła nam się ani jedna kłótnia. Udaje nam się troszczyć o siebie, mówić czule i nie odbierać personalnie pewnych zachowań, które wcześniej były mocnymi zapalnikami do nieporozumień. W terapii partnerskiej świetne jest to, że możemy mówić o tym co nas boli przy osobie trzeciej, która w miarę obiektywnie oceni nasze zachowania i pomoże znaleźć wyjście z trudnego labiryntu emocji i braku zrozumienia ze strony partnera.”