Tak się jednak nie stało
„Miałam za sobą trudne emocje, doświadczenia, braki w relacji ze sobą i niezdrowe potrzeby emocjonalne. Próbowałam terapii w różnych miejscach, jednak szybko rezygnowałam. Doszłam do momentu, w którym zapisałam się do psychiatry z myślą, że nic innego poza rozpoczęciem stosowania leków nie pozostało.
Tak się jednak nie stało.
Z polecenia udałam się do Marty, by raz jeszcze dać szansę terapii. Poczułam się zrozumiana i zaopiekowana. Od pierwszych spotkań często zdarzało się, że Marta wypowiadała moje myśli zanim sama to zrobiłam. Po zakończeniu terapii zyskałam apetyt na życie, zainteresowanie otoczeniem. Przewartościowałam priorytety i ujrzałam świat w sposób bardziej realny. Poznałam siebie, swoje mechanizmy i ich źródła. Nauczyłam się być przy sobie, dbać o swoje potrzeby, zmieniłam nastawienie i negatywne nawyki. Jestem świadoma. Jestem spokojna i znacznie szczęśliwsza.
P.S. wspólne psychologiczno-filozoficzne rozmowy z Martą są bardzo ciekawe.”